8 września 2013

Matka Polka idzie na zakupy czyli co kupuje w Biedronce.

Biedronka to market który odwiedzam codziennie ze względu na odległość od domu. Oprócz tego,że codziennie tam idę po jakieś drobnostki to raz w tygodniu robimy duże zakupy.
Co najczęściej ląduje w naszym koszyku?

Zaczynając od początku:

  • mixy sałat. Tak ja wiem,że Katarzyna Bosacka mówi,że mixy sałat są o wiele droższe przeliczając na kg w porównaniu do zwykłej sałaty lodowej, czy maslowej to przez to,że są w workach są rakotwórcze przez to,że wilgoć się zbiera,  ale ja je lubię i kupuje. Zaczynając od świeżego szpinaku który dodaje do sałatek czy koktajlu po mixy z sałatą rzymską, roszponką czy rukolą. 

  • Owoce: banany, pomarańcze, grejpfruty, ananas, mango, winogrona. W zasadzie to jedyne owoce które tam kupuje, jabłka są niedobre (i drogie) nektarynki, brzoskwinie twarde jak kamień po czym nagle zaczyna gnić 
  • Warzywa: Ogórki długie, cukinia, marchewka, brokuły,buraki, czasami kapusta pekińska (denerwuje mnie pakowanie jej w tą folie przez co lubi gnić od środka) Pomidory to największy syf, ziemniaki nie wiem skąd biorą ale też nie są smaczne. Wszelkie fasolki, kapusty, kalafiory,pomidory, czosnek kupuje tyko na ryneczku.
  • Świeże zioła. Kupuje, przesadzam i rosną mi na parapecie. Fajnie codziennie wypić szklankę wody z miętą czy bułkę z pomidorem i bazylią. 

  • Nabiał: mleko (tylko 3,2%), twarogi (półtłuste) serki wiejskie, jogurty naturalne(odpadają te 0%), masło (tu wybieram z jak największym procentem masła w maśle :D ) mój mąż lubi maślanki, kefiry. Rzadko kupuje jogurty owocowe, ale jeżeli tak się zdarza (w końcu jestem człowiekiem i mam smaki) to wybieram taki gdzie jest najmniej cukru   Ostatnio też zasmakował mi serek czysty z firmy President, jogurty greckie do jakiegoś sosu (bo są gęste) mozarella do pizzy, camebert do wina. Ser żółty edamski. Czego nie kupuje z nabiału? Jajek. Są obrzydliwe i śmierdzą. Jajka kupuje 1-ki które załatwia mi teściowa a w najgorszym wypadku idę po dwójki do sprawdzonego sklepu. 

  • Mięso i wędliny: Nie będę ukrywać. Nie jestem hiper eko zdrowa fit i kupuje mięso w biedronce. To w zasadzie jedyny market w którym kupie mięso. Jakie? Piersi z kurczaka, sznycle z indyka chociaż sporadycznie. mięso wołowe (tu wybieram z jak największym procentem mięsa wieprzowego i z jak najniższą historią różnych produktów typu E) oprócz tego mięso kupuje w sklepie mięsnym na osiedlu.  Co do wędlin...ja nie jadam wędlin z biedronki, po wędliny głównie chodzę też do sprawdzonego sklepu i wolę kupić mniej a droższą. Mój mąż za to lubi salami z biedronki


  • Mrożonki: z mrożonek głównie biorę szpinak, bo to najlepszy szpinak mrożony.

  • Ryby: makrela wędzona, czasami mrożony morszczuk, z puszki wybieram tuńczyk, sporadycznie łosoś.
  • pieczywo, bułka tarta odpada. Nie kupuje. 
  • Śliwki suszone, żurawina, orzechy, rodzynki, słonecznik prażony kupuje bo używam tego do owsianki. 


  • Olej tylko rzepakowy. 
  • Woda 5l, sok do rozcieńczania małej, herbaty owocowe (ulubiona z granatem) 
Będę złem jeżeli napiszę,że lubię lody Symfonia z biedronki i ciasteczka owsiane? No lubię kurcze....nie zawsze chcę mi się piec, czy samemu robić lody. 

Staram się być świadomym konsumentem, lubię czytać etykiety, brać polskie produkty, a przede wszystkim idąc na duże zakupy robię listę i chodzę z długopisem skreślając. 


A Wy? Jakie macie ulubione markety i produkty? 

24 komentarze:

  1. bieda ma duzo calkiem fajnych produktow i w duzo nizszych cenach niz inne sklepy :) jakosciowo tez niczego sobie

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię zupę kalafiorową z biedrony,ale serka wiejskiego nie mogę przełknąć :) A szpinak naprawdę taki dobry?

    I łosoś,uwielbiam go,przystępna cena i dobra jakość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobry, a dlatego,że to jedyny szpiank który nie jest wodnisty jak pozostałe, ten ma idealną wg mnie konsystencje.
      łosoś świeży? teraz był 25% taniej ale już nie zdążyłam kupić, dziady wszystko wykupili.

      Usuń
    2. łosoś świeży-dokładnie ten, jest bardzo dobry,polecam.spróbuję tego szpinaku,skoro taki fajny.

      Usuń
  3. Też lubię czytać etykiety. Przeczytanie składu danego produkty możne zmienić nam bardzo punkt widzenia :) lubię tam kupować, wolę chyba tam niż w Lidlu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Również lubię lody Symfonia :P

    OdpowiedzUsuń
  5. oliwa też spoko jest :) ja uwielbiam te ich ciastka herbatniki, jak w nie wpadam to połowa jest zjedzona :D pomidory to faktycznie niestety syf :/ łososia wędzonego lubię :) ogólnie sporo rzeczy z biedronki jest naprawdę ok :)

    ja jeszcze z kosmetyków: żel micelarny, płyn micelarny, krem do rąk z Q10 (jest boski!), peeling i serum do stóp :) a moja mama ubóstwia też odżywki do włosów.

    OdpowiedzUsuń
  6. To jeden z najlepszych i najtańszych zarazem marketów dlatego go tak lubie i już mam obcykane tam prawie wszystko:)

    Bardzo podobna lista zakupów jak i u mnie. Do tego dopisałabym jeszcze np.owoce morza,filet z mintaja,makaron pełnoziarnisty i jeszcze zapewne coś by się znalazło. Ja to chyba prawie wszystko bym kupiła akurat tam,ale wiadomo nieraz można dostać coś lepszego gdzie indziej:) Mimo to ten market jest dla mnie najlepszy jak narazie:)

    A co do czytania etykiet,u mnie to chyba już małe ''zboczenie'':D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie jadłam jeszcze owoców morza z biedronki, ogólnie mam jakieś opory przed spróbowaniem tego z marketu,może dlatego,że Geslerowa kiedyś powiedziała,że te mrożone to syf.

      Usuń
  7. sporo tego jest. lubię biedronkę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja w sumie sporadycznie zaglądam do biedronki, ale do mixów sałat też mam słabość - są bardzo wygodne, i NAPRAWDĘ można wyczuć droższe sałaty typu rukola czy roszponka (w niektórych miksach jest ich tyle co kot napłakał). mają też tam takie sosy sałatkowe jednorazowe - ocet balsamiczny, oliwa z oliwek, sol i pieprz które czasem kupowałam, dopóki nie zorientowałam się że bardziej opłaca mi się kupić produkty oddzielnie i samej robić sos ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Własnie...lepiej zrobić samemu taki sosik, taki jaki się chcę. Kiedyś korzystałam z gotowców,ale od dłuższego czasu jednak stawiam na własne doprawianie :)

      Usuń
  9. Kiedyś robiłam zakupy tez w 80% w biedronce, blisko była więc się tam szło :D zapewne jakby postawili coś innego bliżej to bym tam chodziła.
    Teraz nie ma tak pięknie i najbliższy sklep mam 1km od domu Morrison i tam sobie chodzę na piechotę:-) biorę adiki, plecak i heja po jedzonko :D
    Kocham łososia duszonego w koperku z limonką- aaj aaj głodna się zrobiłam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. smaka mi zrobiłaś na tego łososia, idę jutro po niego :)

      Usuń
  10. A ja się coraz bardziej przekonuję do biedronki. W moim mieście rodzinnym jest fabryka Hoop'ów i właśnie produkują coca-colę tę samą do biedronki co dla marki własnej, tylko w inne butelki rozlewają, a w biedronce cena niższa.
    To samo pewnie jest z innymi produktami, serki Mlekovity etc.
    Po co przepłacać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, wiele produktów jest robione przez znane marki.

      Usuń
  11. Biedronka mimo wszystko jest dobrym sklepem, gdzie można dostać dobre produkty w niskich cenach ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Do Biedronki chodzę najczęściej po warzywa i owoce. Zawsze świeże i -co dla mnie ważne - w dobrej cenie :)

    Z innych produktów najczęściej w moim koszyku ląduje kurczak, łosoś wędzony i twarożek.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja także często robię zakupy w Biedronce i sięgam po produkty bardzo podobne do Twoich. ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. od kiedy niedaleko mojego osiedla wybudowali lidl to przerzucilam sie na lidla

    slyszalam o biedronkowym łososiu same legendy musze w końcu go spróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lidl ma ogólnie ciekawszy asortyment, ale sałata lepsza z biedronki

      Usuń
    2. ale bułeczki zdecydowanie z lidla :)

      Usuń

Każdy komentarz jaki tu zostawiasz jest dla mnie bardzo cenny. To Ty pomagasz Tworzyć mi ten blog.
Dziękuje za wpis.

Get In Touch