19 sierpnia 2013

bydlęcy świat, nowa waga i mokry trening wg Agnes

Waga mi się popsuła...toż to największa tragedia tego stulecia w domu Byńków...jak to...że waga nie działa? No i jak Matka-polka ma się rano zważyć? na wadze kuchennej? No nie...wagi piórkowej to ja nie mam zatem błagalnym wzrokiem wyskomlałam od męża na wagę i czym prędzej pojechałam po nową, pachnącą, czystą i zapakowaną moją nową wagę od Łucznika....
Szczęście długo nie trwało jak weszłam na nią a wynik nie spodobał mi się...poszła w kąt dziadówa jedna...

Poranny trening wg Agnes zaliczony. To mój pierwszy trening od w zasadzie 2 tygodni a do wszystkiego zachęcił mnie mąż który o dziwo wyciągnął zaprószone kurzem czasu hantle i pomachał sobie nimi kolo nosa...jeszcze parę dyndnięć na drążku, trening brzucha z Mel B i ćwiczenia zaliczone. Noooo...spociłam się i Ja oczywiście robiąc swojego spalacza tłuszczu a potem wypalaniem mięśni z moją czarnulką. 
Good Job Zbychu :)




Jutro obwodówka.Mam niepochamowaną ochotę porzucać hantlami.

A teraz przesłanie Matki Polki do ludu....

Świat nie jest zły, ani okrutny,ani nikt na nas nie warczy, to jak to wszystko postrzegamy kreuje się w naszej chorej głowie. Nie potrzeba się tak spinać,napinać...szczególnie internet trzeba wziąć na luz troszkę. 

Noooo to powiało troszkę Pawlikowską na dobranoc. 



23 komentarze:

  1. Proponuje do przysiadu dodać obciążenie :-) i wykonać 2 razy całość:D ostatnio zrobiłam 3 razy i nie wiedziałam jak się nazywam:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po takiej przerwie pełnej lenistwa te 14minut i tak dyszalm.przysiady robiłam z podskokiem ale pomysł z obciążeniem jest ok.:-)

      Usuń
    2. he he :D
      dobry pomysł z tym przysiadem- ale ze wyskok z przysiadu? czy przysiad z wyskoku ? :D :D :D

      Usuń
    3. yyy no proszę cię, nie nastawiaj mojego mózgu na takie myślenie o 8.30 rano...przysiad-wyskok-przysiad-wyskok...ufff :)

      Usuń
  2. świat jest piękny, tylko ludzie.... Pawlikowska o tym nie pisze?:)

    przyjdź do mnie na psychodramę,oh yeah...

    co ćwiczysz teraz?jakieś plany treningowe staruszko? ile ważysz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a kiedy przeczytałam - "mokry trening" pomyślałam,że piszesz o ten-tego z mężem, zbereźnico:)

      Usuń
    2. haha kto tu jest zboczony :)
      o wagę nie pytaj, znowu powyżej 60...to na pewno wina wagi :P

      co ja ćwiczę? wszystko co hardkorowe :)

      Usuń
    3. konkrety poproszę. masz jakiś plan czy idziesz na żywioł?codziennie coś innego?

      mądre głowy mówią,że waga się nie liczy. tak mówią:)

      Usuń
    4. siłówka co drugi dzień w dni niesiłowe hit-y interwały, crossfit.
      waga może się nie liczy ale ja widze,że ta wyzsza waga to jednak tłuszczyk, pieknie się prezentuje na brzuchu

      Usuń
    5. eee...dobry pomysł na nowy post "mokry trening wg Brigitta" :D to byłby hit!! Sława, pieniądze, młodzi mężczyźni!

      Usuń
    6. oooo nie! na moim blogu padło to słowo ja biorę kasę:P

      Usuń
    7. oh yeah.

      dziewczyny-ale ja się nie rozbieram ok?przynajmniej nie teraz :D

      Usuń
    8. chyba,że ktoś dużo zapłaci:)

      jest w tytule Brigitta?jest, więc kasę biorę ja.

      Usuń
    9. Ha ha:-) dziewczyny jesteście niesamowite:-D

      Usuń
    10. ja jestem niesamowita, Aga mnie tylko nieudolnie naśladuje :)

      Usuń
    11. fuck! wydało się. Myślałam,że tylko ja taki detektyw jestem.

      Usuń
    12. nie wstydż się przyznać do swoich inspiracji :)

      nie ma za co :D

      Usuń
  3. hehe, mnie ostatnio w wadze zaczęła wysiadać bateria (a jest potrzebna taka okrągła) i dopóki jej nie wymieniłam wynik był nieźle zaniżony... już się cieszyłam, a potem zważyłam się na pełnej baterii i dół (3 kilo różnicy)

    OdpowiedzUsuń
  4. super ci poszło :) dobrze że Twój mąż zadziałał na ciebie jak motywator do ćwiczeń :)

    OdpowiedzUsuń
  5. mam dośc sprzatania na najblizszy czas ale może innym razem he he he ;d

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale fajny nowy wygląd, super wyglądasz, jestem pod wrażeniem :)Tak pozytywnie.

    OdpowiedzUsuń
  7. super zmiana na blogu - bardzo podoba mi się rozweselona mordeczka:))

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jaki tu zostawiasz jest dla mnie bardzo cenny. To Ty pomagasz Tworzyć mi ten blog.
Dziękuje za wpis.

Get In Touch