Postanowiłam zakupić THERMO SPEED EXTREME.
Kilka słów o spalaczu:
Co to jest?
Thermo Speed Extreme to opracowana naukowo, kompleksowa kompozycja najaktywniejszych termogeników pokarmowych - tyrozyny, synefryny, epigalokatechiny (EGCG), piperyny i kofeiny. Wyraźnie ułatwia redukcję tłuszczu zapasowego i jednocześnie rozwój suchej masy mięśniowej, czyli kształtowanie perfekcyjnej definicji ciała i ekstremalnych zdolności wysiłkowych.
Thermo Speed przeznaczony jest przede wszystkim dla sportowców z dyscyplin sylwetkowych i z limitami wagowymi jako środek wspomagający pracę nad osiągnięciem najwyższej formy startowej oraz wszystkim chcącym pozbyć się Trudnych do redukcji pokładów tkanki tłuszczowej.
Skład Thermo Speed Extreme
Składniki: Tyrozyna, ekstrakt zielonej herbaty, ekstrakt z gorzkiej pomarańczy, ekstrakt guarany, kofeina, ekstrakt pieprzu czarnego, celuloza mikrokrystaliczna – substancja wypełniająca, stearynian magnezu- substancja przeciwzbrylajaca, żelatyna - otoczka kapsułki.
Substancje aktywne | 2 kapsułki |
---|---|
Ekstrakt zielonej herbaty EGCG (55%) | 500 mg |
w tym EGCG Epigallocatechin Gallate | 275 mg |
Ekstrakt z gorzkiej pomarańczy | 334 mg |
Ekstrakt guarany (22%) | 182 mg |
w tym kofeina | 40 mg |
Kofeina | 160 mg |
Ekstrakt pieprzu czarnego-Piperine (95%) | 5 mg |
Tyrozyna | 1000 mg |
Jak stosować??
Zalecana dzienna porcja: 1 kapsułka 2 razy dziennie – ok. 30 min. przed śniadaniem i obiadem.
Ponoć osoby z nadciśnieniem nie powinny brać tego wieczorem, mogą być problemy ze spaniem, tego się obawiam ponieważ ogólnie mam problemy z zaśnięciem dlatego treningi muszę przełożyć na rano lub popołudnie.
Produkt nie jest drogi bo zapłaciłam za 30 kapsułek 13.50. Minusem jest wielka kapsułka którą trzeba połknąć.
Jeżeli dostrzegę jakiekolwiek efekty w połączeniu z treningiem i odrzuceniem słodyczy na pewno dam znać.
A może ktoś z Was stosował i może się wypowiedzieć?
Czekam na opinie. :)
A.
Kilka razy próbowałam guarany i espresso przed treningiem, ale za każdym razem źle się czułam- kręciło mi się w głowie, było mi słabo i miałam duszności więc odstawiłam wszelkie spalacze, lecz każdy indywidualnie reaguje na takie substancje więc może w Twoim przypadku to się sprawdzi : )
OdpowiedzUsuńdobrze,że odstawiłaś, też się obawiam takich negatywnych skutków.
Usuńhej,około miesiąc brałam TSE, po 2 tabletki rano - efektów nie widzę. Jest mi po nich niedobrze i mam odruch wymiotny. Odstawiłam to i w dni treningowe (głownie rower i body space) biorę lcarnityne z Olimpa - mimo takich samych dużych tabletek dobrze się czuje i daje energie. Wagowo w ciągu półtorej miesiąca zeszło 2 kg, bez specjalnej diety.
OdpowiedzUsuńmuszę poczytać o tej lcarnitynie :)
UsuńWolę się bardziej pomęczyć niż eksperymentować za spalaczami. W każdym razie czekam na opinie ;)
OdpowiedzUsuń2 lata się już męcze a Waga nie chcę spaść poniżej 60, spróbujemy, zobaczymy :)
UsuńBrałam TSa przez dwa miesiące. Zdecydowanie daje kopa na trening. Waga mi spadała, tylko że racze dzięki połączonym: treningiem, dietą i TS. Ale ogólnie wszystko ok, nie było jakichś niemiłych doświadczeń. Podczas treningów się ze mnie lało.
OdpowiedzUsuńPo dwóch miesiącach bardzo ciężko jest to odstawić. Jak bierzesz rano to masz konkretną dawkę energii... gdy przestajesz brać - śpisz 3 dni bo organizm nie ogarnia.
o cholender...spać nie mogę, mam dziecko :D
UsuńCiekawa jestem efektów, koniecznie napisz czy warto inwestować w takie "wspomagacze" treningow i diety:)
OdpowiedzUsuńTakie rzeczy nie są dla mnie, bo karmię piersią, ale daj znać, jak z efektami - dobrze wiedzieć na przyszłość :)
OdpowiedzUsuńBiorę tse juz okolo 4-5mies i efekty są naprawde fajne, wiadomo ze trzeba ćwiczyć ale wcale nie musi to być intensywny trening, dobrze tez pomyśleć o diecie i nie mam żadnych skutków ubocznych, wiec szczerze polecam 😉
OdpowiedzUsuńHej karmie piersią sporadycznie tzn czasami w nocy czy mogę stosować tse
OdpowiedzUsuń