Rozgrzewka wykonana z Fitappy.
A potem szybki trening. Znalazłam na YT film z ćwiczeniami. Wpadł mi w oko. Zrobiłam. Nie ukrywam,że tytuł filmu mnie też zachęcił.
Jeżeli chodzi o przerwy o których ludzie piszą...u mnie przerwa 10 sek była między ćwiczeniem drugim a trzecim a potem do samego końca leciałam z panami. Zmęczyłam się, spociłam, miałam wypieki na twarzy.
Dziś czuje się dobrze. Dla bardzo zaawansowanych ten trening to pryszcz :)
Czasami zastanawiam się czy to,że na drugi dzień wstaje lekka jak ptaszek oznacza,że dnia poprzedniego trening został nie zrobiony wystarczająco dobrze?
Czy może dlatego,że robię coś co nie sprawia mi już takiego mega wycisku po którym się skręcam po skończeniu.
Chodź w zasadzie nie lubię się tak sponiewierać.
Zbliża się też koniec miesiąca a co za tym idzie mierzenie. Nie byłabym sobą gdybym nie zmierzyła się wcześniej. Jeszcze nie do końca dowierzam temu co zobaczyłam Temu,że jest jakiś efekt ćwiczeń siłowych mimo słabego obciążenia i aerobów.
Jutro zrobię mierzenie całego ciała i wstawię porównanie.
Co do konkursu. Nie dziwię się,że zainteresowanie było małe, większość osób ma już tą płytę a druga połowa nie cierpi Ewy. Mimo to znalazły się dwie zainteresowane osoby. Jedna nie spełniła wszystkich wymagań, dlatego też nagroda leci do Małgosi. Dziękuje i gratuluje. :)
Na przyszłość będę staranniej dobierać nagrody :)
lubię tą dziewczynę z pierwszego filmiku :)
OdpowiedzUsuńpodziwiam cię za ćwiczenia z tymi panami :)
ps : ile razy robiłaś 30 day shred z Jillian ?
OdpowiedzUsuńhm...2?
Usuńaha no chyba że tak ja ćwiczę dopiero od dzisiaj 2 level ale widzę efekty :)
OdpowiedzUsuńTen drugi filmik wygląda naprawdę kusząco. Może się kiedyś skuszę :)
OdpowiedzUsuńdlaczego atak na wpis? nie wiedziałam, że hula-hop może mieć jakichkolwiek antyfanów hehe
OdpowiedzUsuńO! podoba mi się trening 14minutowy, na pewno wypróbuję:)
OdpowiedzUsuń