Wiem,że człowiek jest w stanie dokonać to co Ja w 3 miesiące.
Miałam dużo wzlotów i upadków. Częste podjadanie, piwkowanie nocne i chipsy robiły swoje, ćwiczenia zbyt wiele nie dawały bo się objadałam.
Tak naprawdę ciągle się uczę tego wszystkiego, jestem tak naprawdę totalnym laikiem.
Mimo wszystko muszę przybić sobie piątkę za to,że w ogole coś zrobiłam i polecam KAŻDEJ z WAS przybić sobie piątala za to,że wzięło swoje dupska w swoje ręce i dzielnie walczy.
Przez rok ćwiczyłam z Jillian Michaels (zakładka "programy które ukonczyłam") przewinęła się gdzieś słynna Ewa Chodakowska (guru wielu kobiet) a także pobiegałam, pozaliczałam siłownie, doszłam do 23 dnia A6W, porobiłam słynne 8-minutówki z panem w niebieskich kalesonkach.
Gdybym się trzymała racjonalnego zdrowego żywienia pewnie dziś wyglądałabym o niebo lepiej....
Po ciążowe kilogramy zgubiłam w parę dni po porodzie za wyjątkiem koszmarnie wielkiego brzucha. Po 3msc od porodu waga nagle wzrosła o 6kg (podejrzewałam problem z hormonami).
Dopiero 1,5roku po porodzie waga znowu zaczęła spadać.
Aktualnie ważę 63kg przy wzroście 168cm. Dla kogoś może to być dużo, dla kogoś w sam raz.
Mnie tam waga zwisa i powiewa, widzę efekty w lustrze a to jest najważniejsze.
Ale co najważniejsze, to co ja przeszłam na własnej skórze i mogę wam doradzić, to:
- NIE GŁODUJMY SIĘ!!
- JEDZMY 5 POSIŁKÓW DZIENNIE
- WAGA W KĄT
- STARAJMY SIĘ DUŻO PIĆ
- POCZYTAJMY O DOBRYCH I ZŁYCH WĘGLOWODANACH (W REZULTACIE TEN MAKARON NIE JEST TAKI ZŁY JAK SIE WYDAJE)
- WSZELAKIE DIETY 1000KCAL TO ZŁOOOOOOOOOOO
- JEŚLI ZALEŻY NAM NA SPALENIU TKANKI TŁUSZCZOWEJ OLEJMY WSZELAKIE A6W, 8-MINUTÓWKI. MAMY POCIĆ SIĘ, SKAKAĆ, BIEGAĆ, RUSZAĆ TYŁKIEM, KARDIO,KARDIO I JESZCZE RAZ KARDIO!
- WARTO SMAROWAĆ CIAŁO CHOCIAŻBY ZWYKŁĄ OLIWKĄ, TU CHODZI O MASAŻ CIAŁA, O POBUDZENIE LIMFY
Pamiętajmy też,że:
70% sukcesu to dobrze zbilansowana dieta (Czyt. racjonalne żywienie)
reszta to ćwiczenia
A teraz czas na mnie.
Matka Polka i przemiana jej brzucha
Po Insanity pokaże się w pełnej okazałości
Agnieszka
Oczywiście, że mogłabyś zrobić więcej, ale mogłabyś również w ten rok podwoić swoją wagę, a zrobiłaś mnóstwo kroków do przodu, a nie do tyłu :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, powodzenia :)
dzikuje
Usuńmotywujące to jest :)
Nigdy nie zapominajmy, że matka to przede wszystkim KOBIETA!:)
OdpowiedzUsuńNajcięższa i zarazem najpiękniejsza walka to walka z własnymi słabościami, z samym sobą- zwycięzcy zostaną hojnie obdarzeni!
Gdy będziesz miała chwilę słabości załamania, nie będziesz umiała dostrzec zmian- NIE ODPUSZCZAJ, bo możesz zaprzepaścić dzień, który okaże się PRZEŁOMEM!
:*
UsuńSuper przemiana. Nie jest ważne to ile ci to czasu zajęło ale to że osiągnęłaś cel. Ja mam 5 miesięcznego synka (drugi ma 4,5 roku) i wiem, że można sobie zakładać 100 treningów, że można sobie obiecywać złote góry a dzieci i życie nas bardzo szybko weryfikują. Najważniejsze to nie rezygnować i dążyć do celu:))
OdpowiedzUsuńdokładnie, przy dziecku różnie bywa ale warto starać się :)
UsuńŚwietna przemiana, serdecznie gratuluję!
OdpowiedzUsuńEfekty są zdecydowanie widoczne. Wiadomo, zawsze można zrobić więcej, ale najważniejsze, że zrobiłaś cokolwiek i włożyłaś w to wiele pracy. Zazdroszczę determinacji!Pozdrawiam.
ja bylam na diecie kopenhaskiej od tego zaczelam swoja przemiane gdyby nie tak szybkie fekty w ciagu 2 tygodni nigdy bym nie odchduzala sie probowalam juz tyle razy
OdpowiedzUsuńJa przeszłam dietę Allevo, ta dieta nauczyła mnie zdrowego odżywiania, że 5 razy po trochu jest lepiej niż raz. Dieta poprawiła mi metabolizm i bardzo oczyściła organizm. W pozbywaniu sie kilogramów jest bardzo skuteczna, dostarcza smaczne koktajle, sycące i kolorowe a nawet batony w czekoladzie. od diety mam nową lepszą jakość zycia.
OdpowiedzUsuńbrzmi jak reklama dietom mówię nie!
Usuńzmianie nawyków? mówie tak!