Parę dni temu otworzyłam ostatnią stronę kalendarza i zerknęłam na swoją listę.
Z zrealizowanych celów do tej pory (a mamy dopiero maj) zaliczam:
- Więcej czytać - O tak. Moja praca pozwala mi na czytanie sporej ilości książek :)
- Więcej ćwiczyć - zeszły rok nie był bardzo udany w treningi, nie byłam też taka bogata w wiedzę którą posiadam na dzień dzisiejszy co jest odpowiednie dla mnie, jakie treningi mi służą i co lubię robić. Zeszły rok to był rok poszukiwań, teraz już wiem :)
- Dbać o to co pakuje w siebie - Coraz więcej czytam etykiet, coraz bardziej jestem świadomym konsumentem i coraz większą radość sprawia mi przygotowywanie posiłków różnorodnych. Nawet do pracy moje posiłki różnią się od tych dla męża. Widać kto jest leniwy a kto nie :D
- Znaleźć źródło stałego dochodu - Od 3,5 roku jestem mamą i ten czas poświeciłam na wychowywanie córki, to najwspanialszy czas dla mnie i nie wyobrażałam sobie oddać dziecko do żłobka, jednak moja kariera zatrzymała się i wrócić z powrotem na rynek pracy nie był taki łatwy, jednak po paru miesiącach udało się. Czuje się dużo lepiej z tym,że mam swój grosz i jestem niezależna.
- Spełnić swoje małe marzenia - Koncert 22 czerwca 2014 w Rybniku. To było jedno z moich marzeń. Muzyka to moja pasja. Nie potrafię bez niej żyć a kapelę 30 seconds to mars słucham od paru lat aż w końcu kiedy dowiedziałam się,że zagrają w Polsce nie zastanawiałam się tylko kupiłam bilet. Tym sposobem za niecałe półtora msc jadę z moją psiapsiółką. To będzie wydarzenie! Chciałam rownież poznać Tymona Tymańskiego ponieważ jest to w pewien sposób mój autorytet. Udalo się. Parę dni temu pojawił się w moim mieście. Szczęście mi sprzyja :)
- Pracować nad sobą. Widzę zmiany. Widzę,że jestem bardziej otwarta, pewna siebie, wyciszona od wewnątrz. Lubię taką siebie.
Jak widać sporo moim zdaniem już osiągnęłam i zamierzam dalej kontynuować to a oprócz tego dokładać sobie nowe wyzwania.
Na liście pojawił się też punkt: Plan wspinania się z moim ukochanym i córą. Tutaj trochę leżymy ale nie zamierzam odpuścić :)
moje gratulację .! ;) osiągnęłaś naprawdę wiele w tym roku ;) zazwyczaj jest tak,że Ci którzy najmniej mówią najwięcej robią - w Twoim przypadku było chyba tak samo ;) możesz być dla innych autorytetem, że wystarczą chęci i wszystko można ;) na pewno zaglądnę tu jeszcze nie raz ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam również w moje skromne progi - dopiero zaczynam działalność w świecie blogerów ;)
www.niedoskonaloscperfekcyjna.blogspot.com
Gratulacje sukcesów :) Powadzenia !
OdpowiedzUsuńWow, całkiem pokaźna lista już Ci się uzbierała. Gratuluję ;) I przy okazji dzięki za przypomnienie: sama planuję od miesięcy więcej czytać, ale póki co mój misterny plan poszedł w pi...du :(
OdpowiedzUsuńno no lista się wypełnia a tu jeszcze nawet pół roku nie minęło:)
OdpowiedzUsuńAż się uśmiechałam jak czytałam ile zrobiłaś i że dało Ci to uczucie spełnienia i szczęścia:) Gratuluję i oby dalsze kroki sprawiał że będziesz z siebie jeszcze bardziej zadowolona:)
OdpowiedzUsuńDzięki Settereczko :*
UsuńWidziałam Waszą rodzinkę w Solarisie ostatnio :)!
OdpowiedzUsuńCo do 30 seconds to mars, to byłam na ich koncercie kilka lat temu jak w Łodzi grali - super było:) - mam nawet na FB album ze zdjęciami z tego eventu :). Ty też z pewnością będziesz się świetnie bawić :)
No własnie...Ja Ciebie chyba też widziałam bo nawet wchodząc do Croppa mówiłam do mojego,że tam chyba stała Karolina ale on mnie w ogóle nie słuchał :)
Usuńoh na pewno będzie fantastycznie na koncercie :)
Bycie pracującą mamą to ogromna zmiana- gratuluję, że postanowiłaś pracować nad sobą i widzisz dobre efekty tego. Życzę byś jeszcze więcej osiągnęła :-)
OdpowiedzUsuńMasz racje, to olbrzymia zmiana, szczególnie po takim czasie, ale ogarniam system po mału jakoś.:)
UsuńDzięki :*
Uwielbiam spisywać sobie cele, a później krok po kroku je realizować. Tobie świetnie się to udaje i oby wciąż szło tak dobrze! Powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńTo wszystko jakoś tak naturalnie wychodzi, już nawet zapomniałam o tych celach :)
UsuńBardzo Cię podziwiam, tyle Ci się udało zrobić i masz dalsze plany, które na pewno zrealizujesz :)
OdpowiedzUsuńJa dopiero szukam sposobu na siebie i muszę się przyznać, że idzie opornie, bo tylko ciągle na coś czekam, a nie zakasam rękawów i nie działam z tym co już mam ;)
I'm extremely pleased to discover this web site.
OdpowiedzUsuńI wanted to thank you for ones time just for this wonderful read!!
I definitely savored every little bit of it and i also have you saved to
fav to look at new stuff in your site.
my web blog: diy home improvement projects ()
Excellent blog you have here.. It's difficult to find high-quality writing like yours nowadays.
OdpowiedzUsuńI really appreciate people like you! Take care!!
Also visit my blog :: อาคารพาณิชย์ (http://www.lezinter.net)
You should also keep in mind that a plant will have different branching structures throughout its
OdpowiedzUsuńgrowth. You may want to include a vegetable garden in your landscaping
plan. Crushed and made into soft, tumbled stone, glass becomes a practical and
visually appealing second-hand product.
My webpage :: landscaping ideas pictures front of house