Sposób na długie i zdrowe życie wg DNA?

Żyjemy w czasach gdzie jesteśmy bombardowani informacjami jak jeść, jakie diety stosować. Kombinujemy, myslimy i głupiejemy od tego nadmiaru. 
Jakiś czas temu podczas rozmowy z ojcem padło hasło "dieta wg. DNA" To w zasadzie nie dieta, to sposób na poznanie co nam szkodzi i wyeliminowanie tego. To sposób na długie i zdrowe życie. (?)
Osoba która to wymyślila to Carolyn Katzin, uznany żywieniowiec, która od lat zajmuje się nową dziedziną nauki, jaką jest Nutrigenomika. 


Nutrigenomika - dział nauki zajmujący się badaniem wpływu składników żywności na regulację ekspresji genów, które mogą warunkować m.in. występowanie stanu zdrowia lub choroby. Jednym z celów nutrigenomiki jest opracowanie indywidualnej diety zmniejszającej ryzyko wystąpienia choroby i poprawiającej stan zdrowia poszczególnych osób i społeczeństw. 

Na jakiej zasadzie to działa? Badamy profil genetyczny pod kątem doboru diety.

W jaki sposób?  Najpierw pobierana jest próbka zwierająca materiał genetyczny (wymaz z

policzka), z którego izoluje się materiał 

genetyczny (kwas dezoksyrybonukleinowy - 

DNA). Po uzyskaniu wyników badań profilu 

genetycznego, wyspecjalizowany

w zakresie nutrigenomiki, dietetyk komponuje indywidualną dietę którą stosujemy w zależności czy zależy nam na schudnięciu, na poprawie samopoczucia, na chęci zmiany nawyków żywieniowych czy też uporania się z chorobami. Nie od dziś wiemy,że niektóre pokarmy pomagają nam wyjść z takich chorób jak chociażby nowotwór. 

Można by powiedzieć,że to kolejna moda, kolejny wybryk,że zastosowanie się do paru zasad żywienia sprawi,że będzie nam się lepiej żyło....mam koleżankę która nawet po zjedzeniu zdrowej sałatki ma rewolucje żołądkowe, kombinuje jak się da a i tak ma problemy zdrowotne. Czy takie badanie pomogłoby jej uporać się z dolegliwościami? Pewnie tak. 
Minus jest taki,że takie badanie jest drogie, od 800zł w górę (jeszcze parę lat temu była to kwota 3500zł).

Jak ja do tego podchodzę? Standardowo sceptycznie. Dla mnie to kolejna moda chociaż z drugiej strony...może takie badanie pokazałoby co tak naprawdę nie jest wskazane dla mojego organizmu,co nie toleruje i wszystko miałabym podane na tacy a dzięki temu mogłabym cieszyć się zdrowiem i długim życiem stosując się do paru zasad które dobrane byłyby pod moim kątem.

Więcej informacji można przeczytać na stronie Carolyn Katzin KLIK