Przepis jest banalny.
foto własne. |
Robimy wszystko jak na hummus. Czyli:
Składniki:
• 5 łyżek ziaren sezamu*
• 2 łyżki oliwy extra vergine
• 1 łyżka oleju sezamowego
• mały ząbek czosnku
• sok z połówki cytryny
• 250 g odsączonej ciecierzycy z puszki (lub wystudzonej ugotowanej**)
• 70 - 80 ml zimnej przegotowanej wody (lub wywaru z gotowania ciecierzycy)
• sól
* zamiast miksować sezam z oliwą można użyć gotowej pasty tahina (tahini) - około 5 łyżek
** można użyć odsączonej ciecierzycy z jednej puszki lub ugotować suchą ciecierzycę: należy moczyć ją przez noc w zimnej wodzie, następnie wymienić wodę na świeżą w takiej ilości aby sięgała ponad poziom ciecierzycy i gotować na małym ogniu przez około 2 - 3 godziny do miękkości. Ciecierzycę można gotować z dwoma ząbkami czosnku i gałązką szałwii. W razie potrzeby uzupełniać wodę, nie trzeba dodawać soli.
Przygotowanie:
Ziarna sezamu wysypać na suchą patelnię i mieszając co jakiś czas delikatnie uprażyć (mają jedynie lekko zbrązowieć). Uprażony sezam ostudzić i zemleć ręcznym blenderem. Dodać oliwę extra vergine i dokładnie zmiksować. Do powstałej pasty (tahini) dodać pozostałe składniki (olej sezamowy, czosnek, sok z połówki cytryny) i miksować na jednorodną masę dodając pomału ciecierzycę, wodę i sól do smaku.
Gdy już miałam gotowy Hummus wbiłam 2 jajka i usmażyłam to na patelni z dodatkiem oleju arganowego, można spokojnie zrobić też w opiekaczu.
Jestem ciekawa jakby smakowało gdyby po prostu ugotować cieciorkę, dodać przyprawy, jajka i zmiksować. Bez tahiny.
Podobne kanapki robię z tuńczyka.
Odsączam tuńczyka w sosie własnym, mieszam z jajkiem i smażę. Z racji tego,że tuńczyk jest sam w sobie słony nie dodaje nic więcej.
żródło z którego pochodzi przepis na hummus:
bardzo ciekawy przepis! nie wpadłabym na to, żeby zrobić kanapki z cieciorki czy tuńczyka :) również jestem ciekawa czy z samej cieciorki też by wyszło ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie fajna alternatywa! Póki co w głowie nawet mi nie zaświtała taka zamiana na chleb. :)
OdpowiedzUsuńCzyli takie placuszki :-) to jest bardzo dobry pomysł i wykorzystam go.
OdpowiedzUsuńCo nie? proste jak budowa cepa :) i placuszki się nie rozwalają trzymając w ręce :)
UsuńJesteś mistrzu!! :P
UsuńMi hummus jako taki wyszedł:D Tylko że ja wszystko na raz wrzuciłam i dolewałam wody tak żeby była dobra konsystencja:)
OdpowiedzUsuńRobiłam ostatnio podobne placki ale z mąki z ciecierzycy (zmielona cieciorka) i opublikuję niebawem co z tego wyszło:D
Nawet myślałam dziś żeby zrobić takie placki bo mam ugotowana cieciorkę więc dobrze że mi przypomniałaś:D
Fajnie to wygląda, zastanawia mnie jak smakuje, bo jeszcze nigdy nie jadłam ciecierzycy :D
OdpowiedzUsuńMąż powiedział, że orzechami zalatuje.
UsuńBardzo podoba mi się twój blog! :)
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz możesz wpaść na mojego blogi:
nutkaciszy.blogspot.com
truskawkowa-fiesta.blogspot.com
Uwielbiam cieciorkę, więc koniecznie muszę spróbować przepisu!
OdpowiedzUsuńZachęcam ;-)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł ;) musze kiedys spróbować ;)
OdpowiedzUsuńMam cieciorke w swojej spiżarce muszę koniecznie spróbować twojego przepisu :)
OdpowiedzUsuńa mnie dziwi, co nie wyszło w humusie, bo ja go uwielbiam :) Fajnie, ze placuszki się sprawdziły, ale następnym razem możesz popróbować jeszcze z proporcjami - np. mniej sezamu, więcej i oliwy czy oleju (osobiście wolę jednak olej rzepakowy od oliwy, ze względu na bardziej neutralny smak) i więcej czosnku :D.
OdpowiedzUsuńOstatnio przeczytałam gdziś, żeby dodać sporą łyżkę jogurtu greckiego - i to był rzeczywiście dobry pomysł. Pasta stała się bardziej aksamitna. Więc nie skreślaj humusu za szybko ;)
Nie znam pierwotnego smaku wiec ciężko mi się odnieść ale za suche to było i jałowe a pomysłu nie miałam co do przypraw innych.
UsuńJogurt? Ciekawe.
Spróbuje wykonać :)! Brzmi pysznie i pewnie równie smacznie będzie smakować:)!
OdpowiedzUsuń