Menu

26 stycznia 2014

Pawlikowska na niedziele...

źródło: Facebook


Tak właśnie jest. I tak robię  to sprawia,że żyje naprawdę zgodnie ze sobą i jest mi dobrze. 
Kiedyś miałam spory z tym problem, przeżywałam, denerwowałam się. Po co...na co...
Teraz Ja jestem najważniejsza i moja rodzina i ludzie którzy są mi życzliwi.


...................................

Wymrożone nosy, zaliczony spacer, nakarmione kaczki, wspólne wieczorne tańce w trójkę.
I like it!!


8 komentarzy:

  1. Właśnie tak:) Też teraz podchodzę do wielu spraw chociaż jeszcze niekiedy zdarza mi się za bardzo przejmować to przekonałam się nieraz ze denerwując się nie rozwiąże problemu a ktoś i tak ma to daleko w nosie.

    Więc należy skupić się na sobie i ludziach którzy są prawdziwi i szczerzy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Najważniejsze by żyć zgodnie z samym sobą, inni ludzie niech sobie mówią/piszą co tylko chcą- to oni będą żyć ze sobą 24/24 do końca życia- nikt inny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wariaci też żyją zgodnie ze sobą :D bo oni uważają,że są fajni i zabawni a inni sztywni.

      Usuń
    2. Najgorsze jest jednak to jak wyśmiewanie się z innych jest metodą leczenia kompleksów, a anonimowy w sieci nikt nie jest!

      Usuń
  3. Ahh a ja zaś mam tak, że się przejmuję,a przez to przejmowanie kłócę - bo ja prowadze dosc niestandardowy tryb życia, duzo zwierzakow w moim zyciue, wege, podroze rowerem, etc. i ludzie nie interesują się a czepiają- to mnie męczy i się potem wkurzam. Dziś w ogóle wylądowałam w szpitalu i się np przejmowałam, że tylko wszystkim problem tworzę niepotrzebny..

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jaki tu zostawiasz jest dla mnie bardzo cenny. To Ty pomagasz Tworzyć mi ten blog.
Dziękuje za wpis.